Historia bolesławieckiego wiaduktu
W 1846 roku po wybudowaniu kamiennego wiaduktu na Bobrze doprowadzono do miasta kolej żelazną. Dzięki temu już w 1851 roku Bolesławiec otrzymał połączenie kolejowe z Wrocławiem i Dreznem. Za ten jeden z najdłuższych wiaduktów w Europie architekt Fryderyk Engelhardt Gansel odznaczony został Orderem Czerwonego Orła, natomiast uroczystego otwarcia mostu dokonał osobiście król pruski Fryderyk Wilhelm IV, co upamiętnia tablica wmurowana z tej okazji w jedno z przęseł wiaduktu.
I nic dziwnego, bowiem budowla jest imponująca – bolesławiecki wiadukt ma 490 metrów długości, 8 metrów szerokości i 26 metrów wysokości. Projektantem mostu był bolesławiecki architekt Fryderyk Engelhardt Gansel, który wzorował się na rzymskich akweduktach i do budowy wykorzystał jasnożółty piaskowiec z kamieniołomu w pobliskiej Dobrej. Kamień węgielny pod budowę tego obiektu położono 17.05.1844 r. W tym czasie na pierwszym odcinku budowy linii kolejowej, z Wrocławia do Legnicy układano dopiero tory i budowano dworce.
Budowa wiaduktu rozpoczęta w 1844 roku trwała 2 lata i kosztowała 400 tysięcy talarów. Mimo, że kwota ta była jak na owe czasy zawrotna, to specjaliści obliczyli, że tylko bliskie położenie kamieniołomów, z których czerpano surowiec do budowy wiaduktu, pozwoliło obniżyć koszty budowy aż o połowę. Na rusztowania poszedł pod topór spory las – zużyto 12 tysięcy pni. Przy budowie wiaduktu prace wykonywało ponad 600 osób, a kolejnych 3200 było z budową związanych pośrednio.
Budowę mostu podzielono na trzy odcinki. Odcinek od strony Bolesławca wznosił III Oddział liczący 1800 ludzi, pracujący pod kierunkiem starszego inżyniera Burgasa. Środkową część mostu budował IV Oddział liczący 1000 ludzi pod kierunkiem inż. Ludwiga. Pracami na odcinku prowadzącym nad rzeką Bóbr kierował inż. Kleist z mistrzem murarskim Hanselem. Podejścia do przeprawy wykonano w postaci wysokich, 17-metrowych nasypów ziemnych. Konstrukcja bolesławieckiego wiaduktu jest analogiczna, jak tego w Zgorzelcu na Nysie Łużyckiej.
Most otwarto 27.07.1846 r. Pamiątkowe tablice wmurowane w jedno z przęseł podają nieco inne daty: rozpoczęcie budowy 18.06.1844 r. i zakończenie 5.07.1846 r. Rozkładowy ruch pociągów podjęto 1.09.1846 r. Natomiast 17.09.1846 r. bolesławiecki wiadukt był podziwiany przez samego króla Fryderyka Wilhelma IV, który tego dnia dokonał uroczystego otwarcia kolejowej przeprawy nad Bobrem.
Wiadukt składa się z 35 półkolistych przęseł wspierających się na potężnych filarach. Filary te nie są rozmieszczone w regularnych odległościach, ale ich oddalenie wynosi 15 m, 11,5 m lub 5,65 m. Kilka filarów wybudowano w kształcie wieży, a na trzech z nich rozlokowano wartownie, na które można było się dostać pokonując 92 stopnie.
W 1945 roku wycofujący się Niemcy wysadzili główne, zachodnie przęsło znajdujące się bezpośrednio nad rzeką, zniszczone zostały dwa przęsła i filar. Przez krótki czas po wojnie trzeba więc było przerywać podróż, przejść przez rzekę i kontynuować jazdę pociągiem podstawionym po drugiej stronie.
Jednak już w 1947 roku wysiłkiem nowo przybyłych do Bolesławca osadników wiadukt został odbudowany i przywrócono pełną przejezdność linii, a na odbudowanym przęśle wmurowano pamiątkową tablicę odnoszącą się do tego wydarzenia. Remont wykonano na podstawie dokumentacji sporządzonej w Zarządzie Odbudowy Kolei Państwowych w Katowicach. Roboty prowadził Oddział Wrocławski Państwowego Przedsiębiorstwa Robót Komunikacyjnych, o czym informuje również pamiątkowa tablica. Przy okazji prac remontowych wzmocniono betonowymi opaskami podmyte filary nurtowe oraz zlikwidowano kładkę dla pieszych.
Kolejne prace na wiadukcie wykonano w latach 1984-1985 w związku z elektryfikacją linii kolejowej. Dokumentację przygotowało Biuro Projektów Kolejowych we Wrocławiu. Zakres prac obejmował m.in. poszerzenie międzytorza, wymianę nadsypki, remont odwodnienia. Zamontowano stalową barierkę i słupy trakcji elektrycznej. Likwidacja kamiennej balustrady przydała budowli lekkości, z oddali prezentuje się ona w dalszym ciągu okazale.
Dziś wiadukt kolejowy jest jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów miasta. Wsparty na 36 filarach wiadukt przecina Bóbr i porośniętą trawą dolinę rzeki. Trzy najgrubsze filary przypominają wieże średniowiecznych zamków, do jednego można wejść (konieczna latarka). Dogodne zejście pod wiadukt znajduje się na ulicy Wróblewskiego (obwodnica). Szczególnie efektownie wygląda nocą – od 2006 roku jest podświetlony.
Bolesławiecki wiadukt zaliczany jest do najciekawszych zabytków techniki w tej części Europy i zarazem jest jednym z największych kamiennych kolejowych mostów w Europie. Jest również najdłuższym wiaduktem kolejowym w Polsce, liczącym już ponad 170 lat. Podobny most kolejowy jest na Nysie Łużyckiej w Zgorzelcu.
Najważniejsze daty w historii wiaduktu
- 17.05.1844 – położenie kamienia węgielnego pod budowę wiaduktu
- 18.06.1844 – rozpoczęcie prac budowlanych
- 05.07.1846 – pierwsza próbna jazda pociągu
- 27.07.1846 – otwarcie wiaduktu
- 01.09.1846 – rozpoczęcie rozkładowego ruchu pociągów
- 17.09.1846 – oficjalne uroczyste otwarcie wiaduktu dokonane przez króla Fryderyka Wilhelma IV
- 10.02.1945 – wysadzenie w powietrze jednego z przęseł wiaduktu przez wycofujące się wojska niemieckie
- 31.08.2006 – uruchomienie iluminacji wiaduktu
- 10.10.2009 – oficjalne oddanie wiaduktu po generalnym remoncie, Show „Światło-Para-Dźwięk”
Iluminacja wiaduktu
Piękno kolejowej przeprawy przez Bóbr zachęciło samorząd Bolesławca do iluminacji obiektu. Po latach oczekiwania i starań władz miasta, pomysł oświetlenia wiaduktu kolejowego został zrealizowany. W dniu 31 sierpnia 2006 r. zakończono roboty przy budowie iluminacji wiaduktu i po godz. 21:00 dokonany został rozruch techniczny iluminacji. Most oświetlony jest projektorami kompaktowymi, które zamontowane są na wewnętrznych stronach filarów mostu – zgodnie z wymogami PKP Polskie Linie Kolejowe.
Początkowo konstrukcję oświetlało 58 reflektorów, które rysowały sylwetkę mostu, ale władze miasta zaplanowały jeszcze podświetlić obiekt od czoła, aby wydobyć całe piękno architektury. Dobrą okazją do realizacji tych zamierzeń była modernizacja linii kolejowej E30 na odcinku Legnica – Węgliniec. Wtedy też ogłoszono przetarg na remont bolesławieckiego wiaduktu – prace zrealizowano w 2009 roku.
Wiadukt Show
W sobotni wieczór, 10 października 2009 r. bolesławianie obejrzeli show, jakiego w naszym mieście jeszcze nie było. Światło, para i dźwięk – połączenie tych elementów okazało się strzałem w przysłowiową dziesiątkę.
Najpierw przez wiadukt od strony Zgorzelca przejechał pociąg, a później wszyscy, którzy przyszli zobaczyć to widowisko, zobaczyli trwający około 20 minut pokaz, który był zwieńczeniem remontu wiaduktu oraz jednego z etapów modernizacji linii kolejowej E30 z Legnicy do granicy z Niemcami. Muzyka, kolorowe światła, lasery, para i pokaz fajerwerków – organizatorzy zadbali o wszystko.
Show zgromadziło tysiące osób. Nie byli to tylko bolesławianie czy mieszkańcy naszego powiatu, ale także przypadkowi ludzie, którzy akurat tego wieczoru przejeżdżali przez Bolesławiec. Jednym z gości imprezy był wnuk Fryderyka Engelhardta Gansela, pruskiego architekta.
Opracował: Zbigniew Lipiński